Ze świata

Rosja płonie, mieszkańcy przerażeni. W powietrzu unosi się śmiertelny dym

Rosja mierzy się z ogromnymi problemami, które w żadnym razie nie są łatwe do rozwiązania. Chodzi o pożary w okolicach Omska, Nowosybirska i Krasnojarska.

Ogień w wielu miejscach bardzo ciężko ugasić. W Nowosybirsku pojawił się dym, który może stanowić śmiertelne zagrożenie dla mieszkańców.

Sezon pożarowy w Rosji trwa. Żywioł daje się we znaki i często jest poza kontrolą.

Ogromne niebezpieczeństwo

Dym, który dotarł do Nowosybirska mocno zaniepokoił specjalistów. Uważają oni, że może przyczynić się do śmierci wielu mieszkańców. Nad miastem pojawiła się gęsta chmura, przez którą nie widać nawet słońca.

Władze apelują, aby nie opuszczać swoich mieszkań i jednocześnie obwiniają samych mieszkańców. To konsekwencja wypalania traw. Jak przekazuje „Siberian Times”, w ciągu kilku dni spłonęło już ponad 60 budynków mieszkalnych pod Kanskiem.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych przekazało, że w porównaniu do 2021 roku liczba pożarów jest większa o 200 proc.

„W pierwszym kwartale tego roku Rosja była jednym z tych krajów, gdzie średnie temperatury były nadzwyczaj wysokie. Zimowa pokrywa śnieżna roztopiła się znacznie wcześniej niż zwykle, a przez to szybciej też zaczęły wybuchać pożary” – informuje serwis TwojaPogoda.pl.

źródło: RadioZET.pl/ Siberian Times/ Nexta/ Kommersant