Fotograf Antoine Repessé postanowił zrealizować swój pomysł, który miał pokazać ludzkości, ile wytwarzamy odpadów.
Po 4 latach zrobił sesję zdjęciową, która zmusiła wielu do przemyślenia swojego życia.
Fotografowi udało się zebrać ponad 70 metrów sześciennych śmieci.
1600 butelek mleka, 4800 rolek papieru toaletowego i 800 kg gazet.
Podzielił to wszystko na różne grupy, aby stworzyć efekt niepokoju.
Kadry te dają mocno do myślenia. Pozwalają spojrzeć z dystansu na to, jak żyjemy, co zużywamy i co pozostawiamy po sobie. Wnioski nie napawają optymizmem.
Mężczyzna ma nadzieję, że jego praca nie poszła na marne, a przynajmniej garstka osób pomyśli o wszystkim, co dzieje się na tym świecie. Być może zainspiruje to kogoś do zmiany.