fot. freepik.com
in

Wylewasz wodę po gotowaniu makaronu? To wielki błąd.

Kiedy ugotujemy makaron, zazwyczaj wylewamy wodę po nim do zlewu, nie myśląc o tym, że może mogłoby się na coś przydać.

Jak się okazuje, woda po gotowaniu makaronu jest wprost idealna do pielęgnacji roślin doniczkowych. Może pełnić rolę naturalnego nawozu. Ważna jest w tym przypadku jedna reguła. Jaka? Znamy szczegóły.

Podlej tym swoje rośliny

Rośliny doniczkowe, które mamy w swoich domach, stanowią wspaniały element dekoracji. Żeby wyglądały na zadbane, trzeba je jednak odpowiednio pielęgnować. Wcale nie musimy sięgać po sklepowe nawozy. Z pomocą przychodzi woda po makaronie.

Ten tani i prosty sposób pokochało już mnóstwo osób. Dzięki wodzie po ugotowanym makaronie kwiaty odżyją – ma ona bowiem w sobie skrobię i składniki odżywcze niezbędne do zdrowego wzrostu.

Jak dobrze wykorzystać wodę po makaronie? Wystarczy, że odlejemy ją i ostudzimy, a później zaczniemy podlewać nią rośliny doniczkowe. Najlepiej będzie to robić dwa razy w tygodniu.

Ważne jednak, aby pamiętać o tym, by woda nie była przesolona – sól, która wniknie w glebę, sprawi, że rośliny obumrą.

Oprócz tego możemy wykorzystać wodę po makaronie także do zagęszczania sosów lub zup, jako dodatek do ciasta na pizzę czy też jako płyn do namaczania roślin strączkowych przed gotowaniem.

Podziel się tą ciekawostką z innymi!