in

Rodzina utknęła na 11 piętrze budynku w Londynie. Matka wpadła na pomysł, który ocalił im życie

Do tej pory prawdopodobnie większość z nas słyszała już o wielkim pożarze w Grenfell Tower w Londynie. Aż trudno sobie wyobrazić, jak straszne musiało być bycie uwięzionym w płonącym budynku.

Tragiczne historie o ofiarach krążą w sieci, ale dewastacja ujawniła także twarz życzliwości, odwagi i miłości. Matka Natasha Elcock zdołała uratować siebie i swoją rodzinę dzięki szybkiemu myśleniu.

39-letnia Natasha Elcock znalazła się w swoim 11-piętrowym mieszkaniu wraz ze swoim chłopakiem i 6-letnią córką, kiedy wybuchł pożar.
Zostali zamknięci w swoim mieszkaniu bez możliwości ucieczki. Kiedy ogień rozprzestrzeniał się coraz bardziej, Natasha nagle wpadła na pomysł i odkręciła kran pełną parą, aby podłoga w łazience i w pokojach napełniły się wodą – w ten sposób zdołała chociaż trochę zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia do ich mieszkania.
„Siedzieliśmy z naszą małą dziewczynką na mokrej podłodze i udaliśmy się do najzimniejszego pokoju.” – opowiadała matka dla Dailystar.

W pewnym momencie zaczęli słyszeć odgłosy zbliżającego się ognia.
„Drzwi się wygięły, a okna zaczęły pękać. To było przerażające!”

Po półtorej godziny oczekiwania, straż pożarna doradziła rodzinie, aby spróbowała się wydostać, ale uchwyt do ich drzwi był zbyt gorący. Nie mogli dotrzeć do klatki schodowej.
Natasha wezwała pomoc prawie 100 razy, zanim ta w końcu do nich dotarła. Dopiero o 3:00 rano personel ratowniczy wszedł do ich mieszkania. Pomógł im on opuścić budynek, ale zanim zdążyli wyjść, musieli przejść obok martwych ciał i przez mnóstwo dymu. Zostali zabrani do szpitala, aby wyleczyć ich z wszelkich powikłań wywołanych wdychaniem dymu. Całe szczęście wszyscy przeżyli.
Natasha ocaliła rodzinę, zalewając swoje mieszkanie. Mamy nadzieję, że szybko wyzdrowieją i będą w stanie otrząsnąć się po tym przykrym wydarzeniu.
 
Wielkie brawa dla Natashy za szybką reakcję i odwagę.