fot. YouTube/ Stop Cham
in ,

Kierowcę „uratowała” kamerka. Nikt by mu nie uwierzył w to, co się stało.

Bardzo niebezpieczne zajście miało miejsce na drodze 105 między Świerznem a Stuchowem (woj. zachodnio-pomorskie). Pewien mężczyzna, który szedł poboczem, wskoczył na maskę przejeżdżającego samochodu.

Nagranie trafiło do sieci i w momencie przykuło uwagę internautów. Aż ciarki przechodzą po plecach!

„Uratowała” go kamerka

Wszystko stało się późnym wieczorem na drodze 105 między Świerznem a Stuchowem. Kierowca jechał spokojnie drogą, gdy w pewnej chwili na jego maskę wskoczył mężczyzna.

Autor nagrania podkreślił, że był on trzeźwy. Z powodu obrażeń głowy przetransportowano go do szpitala.

„Po wszystkim (przed przyjazdem policji) zapytał mnie, czy nie podwiózłbym go do domu… Policjanci po pokazaniu im filmiku powiedzieli, że bez niego nie uwierzyliby mi, że mężczyzna sam skoczył mi na maskę” – poinformował kierowca.

Wideo trafiło na kanał STOP CHAM. Do tej pory odtworzono je ponad 90 tys. razy.

Internauci są w szoku, poznając tę historię. Gdyby nie nagranie, z pewnością nieliczni uwierzyliby kierowcy.

„To jest ten moment kiedy kamerka za trzy stówy ratuje cię przed więzieniem 😳”

„Taka sytuacja bez kamerki byłaby dużym problemem dla kierowcy, dlatego każdemu radzę kupić kamerę do auta, życząc zarazem – oby nigdy się nie przydała.”

„Cały czas bronię się przed zakupem rejestratora do samochodu, ale takie filmy powodują to, że nie mam wyjścia i to uczynię. […] Ale w obecnych czasach jak widać mogą nas wyzwolić od poważnych kłopotów” – możemy przeczytać w komentarzach.

Nagranie skomentował też sam autor nagrania. Jak się okazało, darmowa dla niego była tylko laweta. Reszta kosztów spadła na niego. W chwili, gdy wyjdzie na jaw, że mężczyzna, który wskoczył na maskę, jest niepoczytalny, można będzie mówić o ewentualnej sprawie cywilnej w sądzie.

Dzięki wideo kierowca nie musi obawiać się konsekwencji prawnych.

Podziel się tą szokującą historią z innymi!