in ,

Motorniczy zatrzymał tramwaj i ruszył na pomoc. Pasażerowie nie dowierzali w to, co widzą.

Zwierzęta niejednokrotnie potrzebują naszej pomocy. Zdarza się, że trafiają do miejsc, w których nie powinny się znaleźć. Tak właśnie było w tym przypadku.

Dobrze, że znalazł się ktoś, kto chciał pomóc, a mianowicie tramwajarz! Specjalnie zatrzymał pojazd, aby uratować żółwia przed śmiercią. To naprawdę wspaniały gest, o którym usłyszał już niemal cały świat.

Wspaniały gest motorniczego

Serhat Topal to tramwajarz, który pracuje w Turcji. Choć zna swoje trasy na pamięć i wydawałoby się, że nic go już nie zdziwi, tamten dzień na długo pozostanie w jego pamięci. Na torach pojawił się żółw.

„Ten żółw próbował przekroczyć tory w kierunku spokojnej okolicy, ale utknął” – opowiada Serhat dla The Dodo. – „Myślę, że był przerażony”.

Serhat uznał, że musi mu pomóc. Mężczyzna wysiadł z tramwaju i rzucił się na ratunek. Podniósł żółwia i przeniósł go w bezpieczne miejsce, w którym na pewno nie zostanie rozjechany przez żaden pojazd.

Według Serhata zwierzę było w dobrej formie i wyglądało na to, że nic mu nie dolega. Tramwajarz po uratowaniu żółwia wrócił do swoich obowiązków.

Warto podkreślić fakt, iż w tramwaju byli ludzie, którzy chcieli dotrzeć na czas do swojej pracy. Nie każdy w tej sytuacji zdobyłby się na coś takiego jak ratunek żółwia!

Turkowie są znani z miłości do bezpańskich zwierząt. Serhat wytłumaczył pasażerom, co się stało, a ci nie mieli do niego żadnych pretensji, a wręcz przeciwnie – motorniczy mówi: byli „szczęśliwi, że pomogłem”.

„Wszystkie żywe istoty są naszymi przyjaciółmi i powinniśmy podchodzić do nich z miłością” – tłumaczy Serhat dla The Dodo. „Każdy powinien uważać to za swój obowiązek. Ja po prostu spełniłem swój”.

Podzielcie się tą wspaniałą historią z innymi!