Ministerstwo Zdrowia zdradziło prognozę dotyczącą drugiej połowy 2020 roku.
Z pewnością każdy z nas zadaje sobie to jedno pytanie: kiedy będziemy mogli liczyć na całkowity powrót do normalności?
Nie ma wątpliwości co do tego, że nikt nie spodziewał się takiego scenariusza, jaki widzimy w naszym kraju od marca. Każdy z nas musiał odwołać wiele swoich planów i nadal nie ma pewności co do tego, jak sprawy dalej się potoczą.
Media przekazały informację, na którą czekali Polacy
Każdego dnia pojawiają się nowe informacje dotyczące sytuacji związanej z koronawirusem, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Cały czas mamy do czynienia z nowymi zmianami tak, że nieraz aż ciężko za nimi nadążyć.
Łukasz Szumowski uważa, że obostrzenia, które zostały wprowadzone już na początku pojawienia się pandemii w naszym kraju, sprawiły, że wyszliśmy z najgorszego obronną ręką.
Choć zostało już zniesionych większość obostrzeń, trzeba pamiętać o tym, aby dbać o swoje zdrowie i minimalizować ryzyko – epidemię udało się opanować, ale walka z koronawirusem cały czas trwa.
,,Epidemię udaje się opanować, ponieważ bardzo dobrze zareagowało państwo, wszystkie jego służby: inspekcja sanitarna, NFZ, wojewodowie, służby mundurowe. Bardzo dobrze zareagowało środowisko medyczne: lekarze, pielęgniarki, ratownicy, cały personel medyczny. Wspaniale zareagowało społeczeństwo” – podkreśla w rozmowie z Do Rzeczy, Łukasz Szumowski, jak cytuje RMF24.
Minister Zdrowia przepowiada, jak będą wyglądać kolejne miesiące. Będziemy mogli spodziewać się powrotu do całkowitej normalności? Kontrolowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa nie jest możliwe w stu procentach, ale gdy jesienią nadejdzie druga fala, jesteśmy już na nią przygotowani.
,,Poza ogniskami we wszystkich województwach mamy spadek liczby zachorowań. […] Możemy wrócić do szpitali jednoimiennych, są respiratory, środki ochrony. To zupełnie inna sytuacja niż w marcu” – mówi Szumowski podczas wywiadu dla Do Rzeczy.