Pewien mężczyzna postanowił sprzedać grób własnych rodziców. Powody, dla których to robi, mogą zszokować niejednego z nas.
Handel miejscami na cmentarzach w Polsce
,,Handel grobami jest absolutnie zakazany. Jednak słyszałam, że ludzie dokonują odpłatnego przekazania grobów, choć to jest bardzo ryzykowne i łatwo zostać oszukanym” – informuje pracownica kancelarii Cmentarza Wolskiego w Warszawie.
Michał nie jest jedynym, który wpadł na taki pomysł. Okazuje się, że w Polsce nielegalny handel miejscami na cmentarzu cały czas kwitnie, a kupujących nie brakuje. Mężczyzna wycenił grób swoich rodziców na 50 tysięcy.
Zwierzył się z powodu, dla którego planuje to zrobić i opowiedział o tym, że jego mama zginęła w wypadku.
,,Mama była ciężko ranna, nie zapięła pasów, bo te powodowały napady paniki związanej z klaustrofobią. Samochód dachował. Na początku wydawało się, że mama ma tylko niegroźne obrażenia, ale w szpitalu dostała krwotoku wewnętrznego. Nie udało się jej uratować. Miała 78 lat” – mówi.
Tata bardzo załamał się po śmierci mamy – parę miesięcy później dostał zawału i umarł. Oboje zostali pochowani na cmentarzu na krakowskich Rakowicach.
Dlaczego mężczyzna postanowił sprzedać grób rodziców?
,,Mówiąc wprost: z powodów finansowych. Wiem, wiem, zaraz się posypie na mnie grad oskarżeń, jakim to wyrodnym synem jestem. Ale przecież sprzedając grób rodziców, nie bezczeszczę ich zwłok, na miejscu ich mogiły nie stanie sex shop ani salon gier. Dzięki temu, że grób mamy murowany, a moi rodzice zostali skremowani, w tym samym miejscu będą mogły jeszcze leżeć dwie inne osoby w trumnach lub kilka razy więcej w urnach. Na dodatek to jest zachowanie eko, bo przecież miejsc w nekropoliach nie przybywa, a dzięki temu więcej osób spocznie w jednym grobie” – tłumaczy Michał.