in

10-latek wyjawił mamie swoją największą tajemnicę. Gdy tylko usłyszała te słowa, zabiła go.

29 czerwca Heather Maxine Barron została aresztowana i postawiona w stan oskarżenia za zabicie swojego 10-letniego syna. Anthony Avalos zmarł po przewiezieniu do szpitala od komplikacji związanych z poważnym urazem głowy.

Po złożeniu zeznań aresztowany także został partner matki chłopca i on także usłyszał zarzut zabójstwa.

20 czerwca na numer alarmowy zadzwoniła matka chłopca i wezwała pogotowie do 10-latka, który spadł ze schodów. 21 czerwca chłopiec zmarł, a śledczy weryfikowali zeznania opiekunów.

Szybko ustalili, że są pokrętne, niedokładne i wzajemnie się wykluczają. Wzbudziły podejrzenia co do tego, że to był wypadek.

Porucznik Derrick Alfred powiedział:

„Uważamy, że chłopiec powinien być uratowany z tego miejsca znacznie wcześniej, ponieważ prawdopodobnie regularnie stosowano przemoc wobec niego.”

Jego ciotka, Maria Barron, nie może uwierzyć, że doszło do takiej tragedii:

„Marzenie Anthony’ego o zostaniu policjantem lub strażakiem nigdy się nie spełni. Bądź spokojny, mój słodki chłopczyku, że zawsze będziesz kochany, nigdy Cię nie zapomnę, ale nie wybaczę sobie, że nie zareagowałam wcześniej na to, co się działo.”

W trakcie śledztwa ustalono, że powodem agresji wobec chłopca było to, że zwierzył się matce, że podobają mu się chłopcy…

Zaufał matce, a ona odebrała mu życie…