W Nowym Meksyku doszło do sytuacji, która wydaje się być absurdalna. Większość z nas z pewnością nie będzie w stanie sobie wyobrazić, jak to możliwe.
Matka zakochana w swoim synu
Monica Mares z Clovis to kobieta, która została matką w wieku zaledwie 16 lat. Swojego syna Caleba oddała do adopcji. Później w swoim życiu była z kilkoma mężczyznami, którzy zostali ojcami jej kolejnych 8 dzieci. Zdawało się, że o swoim pierwszym synu dawno zapomniała.
Jednak Caleb nie zamierzał zapomnieć o matce. Żyjąc tyle lat w domu dziecka, w końcu postanowił ją odszukać i dowiedzieć się, kim jest. Zdobył dane matki dzięki ośrodkowi adopcyjnemu, w którym się wychował i zadzwonił do kobiety.
„Kiedy do mnie zadzwonił, od razu zakochałam się w jego głosie” – mówi poruszona Monica.
Niedługo po rozmowie doszło do ich spotkania. Wtedy kobieta wiedziała już, że zakochała się w swoim synu – z wzajemnością.
Jak to możliwe?
Okazuje się, że psychologia znajduje odpowiedź na to pytanie. Dzieci wychowujące się w normalnych domach, gdzie opiekę nad nimi sprawują biologiczni rodzice, odczuwają niechęć seksualną w stosunku do bliskich.
Jednak w przypadkach, gdzie dziecko wychowuje się z dala od swoich rodziców, ten mechanizm może działać nieco inaczej – pociąg seksualny jest wtedy jak najbardziej możliwy.
„Aby być z Calebem jestem w stanie oddać wszystkie moje dzieci” – mówi matka.
Sąsiedzi szybko zaczęli zauważać, że coś jest nie tak między matką a synem. Sprawa trafiła na policję. W kraju, w którym mieszkają obecnie, za kazirodztwo są naprawdę wysokie kary.
W najbliższej przyszłości z tego powodu para planuje się przenieść do innego państwa, gdzie będą traktowani nieco lepiej.
To niewiarygodna historia. Co o niej sądzicie? Da się zrozumieć tę parę? Dajcie znać w komentarzu!