Craig Mcgettrick brał udział w sąsiedzkim sprzątaniu okolicy, kiedy znalazł legowisko z maleńkimi pieskami. Obawiał się, że zostały porzucone, więc włożył je do pudełka i zabrał ze sobą.
Craig wiedział, że w mieście działa organizacja pomagająca zwierzętom Freshfields Animal Rescue. Zabrał więc tam maluchy, żeby zapytać jak się nimi zająć.
Tam jednak okazało się, że maleństwa wcale nie są małymi psimi szczeniętami, tylko że to zupełnie inne, dziko żyjące, zwierzęta. To były małe liski.
Craig dowiedział się także, ze prawdopodobnie nie były porzucone. Lisia mama zostawiła je same na jakiś czas, być może na poszukiwanie jedzenia.
Polecono Craigowi odłożyć maluchy na miejsce i zaczekać żeby sprawdzić czy lisia mama do nich wróci.
Mężczyzna zrobił dokładnie to, co mu zalecono. Zaniósł liski z powrotem i nie czekając długo zaraz zobaczył jak mama podchodzi do legowiska.
Zostawił je tam wiedząc, że mają najlepszą możliwą opiekę.