in

5-latka ciągle płakała, bo nie chciała umierać. Rodzice musieli poruszyć niebo i ziemię, aby ją ocalić.

Kiedy przychodzi nam walczyć o życie dziecka sięgamy do pokładów naszych największych ludzkich mocy. Choćbyśmy tracili siły, nie tracimy wiary w to, że będzie dobrze.

Sarah Cross i jej mąż byli najszczęśliwszymi rodzicami, gdy mała Erin przyszła na świat. Urodziła się słodka, piękna i zdrowa, bez żadnych komplikacji w 2012 roku.

Ich szczęście trwało 2 lata. To właśnie wtedy usłyszeli najgorszą z diagnoz:

Ich córka cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną (LLA).

Szybko wdrożone leczenie dało dobre rezultaty i wszystko wskazywało na to, że Erin pokonała chorobę. Niestety radość była krótka, w marcu 2016 roku choroba zaatakowała z podwójną siłą.

Sarah usłyszała wtedy o immunoterapii, nowej metodzie modyfikacji układu immunologicznego.

Ale był pewien kłopot, a właściwie dwa. Terapia kosztowała 180 tysięcy dolarów, a Erin musiała rozpocząć jak w ciągu maksymalnie 8 tygodni. Tyle czasu dawali jej lekarze na przeżycie.

Terapia była w Stanach, a ubezpieczenie nie pokrywało leczenia poza Wielką Brytanią. Sarah i jej mąż poruszyli niebo i ziemię, by zdobyć dla Erin pieniądze na leczenie w Seattle.
 

 
Rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem. Wzięli maksymalny kredyt jaki mogli, ale to było za mało. Zebrali pieniądze w rodzinie, rozwieszali plakaty, wołali o pomoc w mediach społecznościowych.

Założyli stronę w fundacji.
 
To były straszne tygodnie. Mała Erin czuła, że sprawa jest poważna. Płakała mówiąc, że nie chce umierać, a jej rodzicom krwawiły serca.
 
Brakującą kwotę zebrano po 7 tygodniach. Erin nie miała wiele czasu. Zdążyli w ostatniej chwili. Ich mała córeczka została poddana innowacyjnemu leczeniu. Organizm Erin zareagował na terapię bardzo dobrze. Wyniki były zdumiewające. Wszystko wskazuje na to, że dziewczynka pokonała chorobę.
 

 
To wielkie szczęście dla rodziny Erin, ale historia Erin uzmysławia smutną prawdę, że to pieniądze decydują o życiu dziecka.
 
Zawsze jest nadzieja! Udostępniajcie!