Magda Gessler z pewnością nie przypuszczała, że kiedykolwiek zostanie tak potraktowana. Znana restauratorka jest znana z ciętego języka i ustawiania ludzi do pionu, jednak w tym wypadku role się nieco odwróciły. Pewna kobieta postanowiła, że powie co myśli o celebrytce i każe jej wyjść.
Co się stanie, jeśli na drodze spotkają się dwa równie silne charaktery? Przekonała się o tym na własnej skórze Magda Gessler i właścicielka knajpy, do której zaproszono restauratorkę. Takich scen nikt się nie spodziewał.
Magdę Gessler wyrzucono z restauracji
Każdy z nas na pewno kojarzy Magdę Gessler ze sposobu, w jaki przeprowadza kuchenne rewolucje. Talerze latają, słychać krzyki i płacz. To już chyba nikogo nie zdziwi. Jednak to, co wydarzyło się w ostatnim odcinku, wzbudziło skrajne emocje wśród widzów. Wszystko wyglądało zupełnie inaczej niż do tej pory.
Kuchenne rewolucje tym razem miały miejsce w Katowicach, w restauracji z francuską kuchnią Le Papillon Noir. Właścicielka francuskiej restauracji nie zamierzała dłużej wytrzymywać zachowania restauratorki. Kiedy Gessler powiedziała, że restauracja nie ma nic wspólnego z Francją i że trzeba wyczyścić stare garnki, a nie kupić nowe, zaczęła się prawdziwa wojna.
Właścicielka restauracji kazała Magdzie wyjść. Wszystkiemu towarzyszyły oskarżycielskie obelgi. Rewolucja nie została dokończona. Gessler nie zamierza niczego robić na siłę.
Jak informuje portal popularne.pl, właścicielka, pani Justyna Wysk, nie chciała w żadnym razie wywołać skandalu, tylko wypromować swój lokal.
Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!