W jednej z wrocławskich placówek przygotowano specjalną listę dla rodziców zostawiających swoje pociechy w żłobku. Opiekunowie przecierają oczy ze zdumienia i wielu z nich nie do końca wie, co ma z tym zrobić. Niektórych punktów nie da się spełnić w przypadku kilkumiesięcznego dziecka!
Niektórzy uznali, że to po prostu niezbyt trafiony żart ze strony pracowników zakładu opiekuńczo-wychowawczego. Od małych dzieci wymagano między innymi tego, aby potrafiły pić ze zwyczajnego kubeczka.
Szokująca lista wymagań obiegła sieć
Według pracowników wrocławskiej placówki dzieci przychodzące do żłobka powinny zachowywać się jak nieco starsze dzieci. Rodziców nakłania się do tego, aby zrezygnowali z karmienia piersią i postawili na niekapki. Mamy nie są z tego zadowolone – w końcu, one najlepiej wiedzą, czego potrzeba ich dzieciom.
Dzieci przychodzące do tego żłobka nie powinny płakać za rodzicami i dobrze byłoby, gdyby potrafiły samodzielnie korzystać z toalety.
Poza tym pracownicy mają wyznaczoną stałe pory na drzemkę. Kontrowersyjna lista nosi tytuł „Mamo i tato idę do żłobka proszę przygotujcie mnie” (pisownia oryginalna). Została ona opublikowana na Instagramie przez panią psycholog Magdalenę Komstę. Internauci nie kryją oburzenia.
„Co myślicie o takich zaleceniach? Autentyk z wrocławskiego żłobka. Wiem już z waszych prywatnych wiadomości, że to nieodosobniona praktyka” – pisze Magdalena Komsta i przy okazji zachęca rodziców do tego, aby zapisywali się na specjalny kurs edukacyjny.
Większość rodziców nie chciałaby, aby ich dzieci trafiły do takiego żłobka. Nie wiadomo, o jakiej placówce mowa. Każdy krytykujący zwraca jednak uwagę na jedną podstawową kwestię – każdy maluch rozwija się w tempie indywidualnym.
Poniżej możecie zobaczyć pełną listę wymagań!
Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!
Źródło: Onet.pl; Instagram