Pewna 35-letnia Amerykanka postanowiła wmawiać wszystkim, że jej córka choruje na nowotwór. Kobieta była przekonująca do tego stopnia, że uwierzyła w to nawet sama 11-latka, która powoli zaczęła przygotowywać się na swoje odejście.
Jak się okazuje, mama planowała wyłudzić pieniądze. W tym celu zorganizowała fałszywą zrzutkę. Kłamstwo jednak w końcu wyszło na jaw…
Zrobiła wszystko, by osiągnąć cel
Na portalu GoFundMe pojawiła się zbiórka mieszkanki Ohio, Lindsey Abbuhl, która poprosiła wszystkich o pomoc medyczną dla swojej córeczki. 11-latka miała mieć chorobę nowotworową. Zbiórkę zatytułowano jako „Rylee Wojowniczka” i dzięki niej udało się zebrać aż ponad 45 tys. dolarów. Z pewnością pieniędzy byłoby o wiele więcej, gdyby prawda nie ujrzała światła dziennego.
11-latkę cały czas zaprowadzano do rozmaitych specjalistów. Wynajęto nawet kobietę, która miała pomóc oswoić się jej z nadchodzącą śmiercią.
Nikt nigdy nie zobaczył dokumentacji medycznej Rylee. Mama podkreślała tylko, że jej córka jest skrajnie zmęczona i mierzy się z bólem.
Rylee dostawała mnóstwo wspierających wiadomości, nawet od samych gwiazd sportu. 11-latka otrzymała zaproszenie od drużyny softballowej Texas A&M na lot do College Station w Teksasie, gdzie za darmo mogła zwiedzić ze swoją mamą oceanarium Sea World.
Dziewczynka pojechała także na wycieczkę do Key West na Florydzie, dzięki organizacji charytatywnej, spełniającej dziecięce marzenia.
Kobieta zaczęła się gubić, gdy o chorobie dowiedzieli się przyjaciele i bliscy. Również ojciec Rylee coraz bardziej podejrzewał, że coś jest nie tak. Mężczyzna nie ufał swojej byłej żonie. Ostatecznie kobieta została poproszona o udostępnienie dokumentacji medycznej córki przez gazetę „The Canton Repository”. Dowodów na istnienie choroby oczywiście jednak nie było.
35-latka przyznała się do wszystkiego i zgodziła się na ugodę – czeka ją 6 lat więzienia i ponad 8500 dolarów odszkodowania dla oszukanych osób. Ojciec Rylee został pełnoprawnym opiekunem 11-latki.
Podziel się tą szokującą historią z innymi!