Od 16 kwietnia wchodzi w życie nakaz o zakrywaniu twarzy w przestrzeni publicznej. Polacy hurtowo kupują maseczki, aby móc wyjść z domu. Od tej pory będzie to obowiązkowy element dla każdego z nas. Wszystko po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo i zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Okazuje się jednak, że noszenie maseczek nie dla wszystkich jest bezpieczne. Musi o tym wiedzieć każdy rodzic, żeby nie doszło do tragedii!
Lekarze nie mają żadnych wątpliwości – zakrywanie nosa i ust w niektórych wypadkach może zakończyć się śmiercią.
Ewa Stawiarska, lekarka w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej i członkini Polskiego Towarzystwa Medycyny ostrzega rodziców, apelu do społeczeństwa.
Maseczki ochronne są niebezpieczne dla najmłodszych dzieci!
Dzieci poniżej 2 roku życia nie powinny mieć zasłoniętego nosa i ust. Dlaczego? Może dojść do uduszenia. Lekarka apeluje, że jeśli tylko jest to możliwe, najmłodsi powinni pozostać w domu!
Jeśli dziecko pozostanie w domu, możliwość zakażenia czy też uduszenia zostanie zminimalizowana do zera. Należy o tym pamiętać i unikać spacerów. Jeśli chcemy, żeby nasze dziecko zaczerpnęło świeżego powietrza, otwórzmy okno lub wyjdźmy z nim na balkon!
Ta wiedza może uratować czyjeś życie – podzielcie się tą informacją ze swoimi znajomymi i bliskimi!