Lasy Państwowe wydały pilny komunikat, z którym powinien zapoznać się każdy z nas. Jak się okazuje, trwa teraz plaga jusznicy deszczowej, czyli końskiej muchy. Ugryzienie przez nią bardzo boli, a w ostatnim czasie szansa na to, że na nią natrafimy, jest naprawdę ogromna – powinniśmy zachować czujność!
Dorosłe samice końskiej muchy żywią się krwią zwierząt, które są stałocieplne, co w praktyce oznacza, że lubią także ludzką krew. Prawdopodobnie nawet nie zauważymy, jak usiądą na naszym ciele, ale na pewno poczujemy, że mieliśmy z nimi do czynienia – pojawi się ogromny ból i swędzenie.
Lasy Państwowe ostrzegają
Jusznica deszczowa najlepiej czuje się w wysokich temperaturach, a jak wiadomo – nasz kraj ostatnio zalewa potężna fala upałów. Muchówka przechodzi cykl rozwojowy w glebie, a potem jako dorosły osobnik zaczyna polować na swoje ofiary.
„Ostatnie dni w pracy to nieustanna walka Nawet po zmierzchu nie odpuszczają. […] Nie odnieśliście wrażenia, że ostatnio jest ich dwa razy więcej?” – zadają pytanie internautom Lasy Państwowe na swoim profilu na Facebooku.
Prawdopodobieństwo, że spotkamy jusznice, jest największe na tych obszarach, gdzie jest dużo słońca. Ból po ukąszeniu potrafi dawać się we znaki, a świąd może potrwać nawet parę dni.
Mnóstwo osób jest zdania, że muchy końskie potrafią być bardziej irytujące od komarów i kleszczy, ponieważ na nie póki co nie ma żadnych działających odstraszaczy.
„Jedno jest pewne. Idąc do lasu trzeba się odpowiednio ubrać. Długie spodnie i długi rękaw sprawdzają się najlepiej. To nie musi być polar ciepły, wystarczy lniana koszula, czy inny lekki materiał” – radzą przedstawiciele Lasów Państwowych.
Kiedy już zostaniemy ugryzieni przez muchę końską, powinniśmy posmarować miejsce ugryzienia maścią antyhistaminową. Leśnicy polecają także użycie amolu i zwracają uwagę na to, że jusznice atakują szczególnie te osoby, które mają na sobie ubrania w jasnych kolorach.
Podziel się tymi ważnymi informacjami z innymi!