Laminacja brwi staje się coraz popularniejszym zabiegiem wśród kobiet. Wzrastające zainteresowanie tym nieinwazyjnym procesem kosmetycznym wypróbowała jedna z użytkowniczek platformy TikTok. Doświadczenie, które miało przynieść wymarzone brwi, skończyło się jednak zupełnie inaczej. Kobieta postanowiła podzielić się swoim zaskoczeniem z innymi na popularnej platformie.
Laminacja brwi – co to jest?
Laminacja brwi to proces, który umożliwia trwałe ułożenie włosków w wymaganym kształcie, czyniąc je jednocześnie bardziej elastycznymi i plastycznymi. Metoda polega na użyciu kwasu tioglikolowego, który ułatwia formowanie brwi, pozwalając zrezygnować z codziennej stylizacji. To przyspiesza rutynę porannego makijażu, co stanowi dużą zaletę dla wielu kobiet.
Niespodziewany efekt laminacji brwi
Laminację brwi zdecydowała się przetestować Ella, aktywna użytkowniczka mediów społecznościowych, znana na TikToku jako @ketchupwithsatan. Przez długi czas Ella sama dbała o kształt swoich brwi, ale postanowiła zmienić swoją rutynę, licząc na naturalny i trwały efekt.
Niestety, rezultat zabiegu nie był tym, czego Ella oczekiwała. Po opuszczeniu salonu kosmetycznego nagrała krótki film, który szybko stał się viralem na TikToku, gromadząc ponad milion odsłon. Wideo pokazuje jej brwi po laminacji: idealnie ułożone, ale zdecydowanie grubsze niż przed zabiegiem, zajmujące połowę czoła. Intensywny, kruczoczarny kolor brwi stanowił również duży kontrast do jasnych włosów Elli.
@ketchupwithsatan So we tint them black? Ok
Reakcja internautów
Pod wideo Elli pojawiło się wiele komentarzy. Wielu internautów, chcąc pocieszyć załamaną kobietę, zasugerowało, że efekt może nie być tak zły.
„Musisz poczekać kilka dni! Na początku zawsze wygląda to przerażająco” – napisała jedna z użytkowniczek TikToka.
Inni wskazywali na błędy w wykonaniu zabiegu, takie jak niewłaściwy dobór koloru brwi do karnacji Elli.
„Kosmetyczka nie zdała tego egzaminu. Przede wszystkim powinna dobrać kolor do twojej karnacji i zastosować znacznie jaśniejszy odcień” – zauważyła jedna z internautek.
„Dlatego nie pozwalam nikomu dotykać moich brwi. Jeśli zostaną zrujnowane, to przynajmniej ja zrobię to za darmo” – dodała jeszcze inna.