Całkiem przystojny kulturysta z Kazachstanu o nazwisku Jurij Tolochko postanowił się pobrać. Na pierwszy rzut oka nie ma nic niezwykłego w intencji 34-letniego mężczyzny, jeśli nie wybór panny młodej.
Postanowił poślubić… plastikową lalkę, z którą jak mówi, mieszka od około roku. Jurij nazwał lalkę Margo i zapewnia, że w ich relacjach panuje całkowita harmonia i wzajemne zrozumienie.
Zdając sobie sprawę z powagi swoich uczuć, Yuri zdecydował się na ważny i przemyślany krok – oświadczył się Margo. A ona z oczywistych powodów nie mogła mu odmówić.
Ślub tej niezwykłej pary odbędzie się pod koniec roku, a Yuri już zamówił zaproszenia ślubne, które wyśle do swoich przyjaciół i krewnych. Kulturysta często uczęszcza na różne szkolenia, chodzi na kolację do restauracji, a Margo towarzyszy mu wszędzie.
Mężczyzna po raz pierwszy zobaczył swoją przyszłą żonę w barze, gdzie nękał ją pijany gość. Cóż, Jurij, jak prawdziwy mężczyzna, bronił „kobiety”.
Od tego czasu Margo i Yuri nie rozstali się. Mężczyzna opiekuje się swoją „dziewczyną”, rozpieszcza ją prezentami i daje piękne ubrania. I już niedługo zostanie jego żoną.
Internauci, czytając o zbliżającym się ślubie kulturysty i plastikowej lalki, byli przerażeni.
Nawiasem mówiąc, nie wszyscy w to wierzą i część internautów twierdzi, że zapowiadając ślub z lalką, Yuri po prostu „wstrząsnął” swoim Instagramem, aby nabić sobie subskrybentów.