in

Król disco polo zaatakowany – to, co zrobił chwilę później, wbije każdego w fotel.

Gwiazdor disco polo nie mógł pozostawić tego bez komentarza. To, w jaki sposób został zaatakowany, z pewnością zostanie w jego pamięci na długo. Nie do wiary, że ktoś mógł się zachować względem niego tak okropnie.

Muzyk disco polo zwierzył się z tego, że w jego życiu niedawno doszło do bardzo przykrej sytuacji. Padł ofiarą hejtu, który w ostatnich czasach jest naprawdę ogromnym problemem.

Król disco polo został zaatakowany

Na Facebooku lidera grupy Boys, Marcina Millera, możemy przeczytać bardzo przykry post. Okazało się, że gwiazdor kilka dni temu otrzymał propozycję kupna działki za ponad 4 miliony złotych. Muzyk odpowiedział, że nie ma tyle pieniędzy i tym samym nie jest nią zainteresowany. Sprzedający nie zamierzał jednak zrezygnować – zaatakował piosenkarza.

„Dzisiaj rano otrzymałem maila z propozycją zakupu działki za ponad 4 mln. zł. Grzecznie odmówiłem wyjaśniając, że nie dysponuję takimi środkami. W odpowiedzi otrzymałem sarkastyczny tekst o moim zacofaniu, braku obycia i oczytania” – czytamy.

Kto by pomyślał, że muzyk może zostać zaatakowany dlatego, że nie zamierzał skorzystać z propozycji.

„Czy będąc na świeczniku musimy na wszystko się zgadzać? Winszuję inteligencji zdobytej w brukowcach, które rozpisują się o moim majątku. Żenada panie Marcinie Grabowski” – dodaje król disco polo.

Miller jest zdania, że sprzedający chciał za wszelką cenę poznać prawdę na temat jego rzekomo wielkiego majątku.

Źródło: Facebook