in

Koszmarna wizja Jackowskiego, stanie się już jesienią. „Ludzie zaczną ropieć”

Krzysztof Jackowski to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych jasnowidzów w naszym kraju. Regularnie dzieli się z nami swoimi wizjami, które szokują i niepokoją. Co tym razem ma nam do przekazania? Według niego lada moment będziemy mieć do czynienia z prawdziwą katastrofą.

Jasnowidz przewiduje „całkowitą ciemność i niezdrową żółć”. Co to oznacza? Wszystko ma się stać już jesienią.

„Mimo że jest dzień, na świecie robi się ciemno, a potem z tej ciemności robi się żółto. Ciężko jest wskazywać termin jakikolwiek co do przyszłości, ale powiedzmy, że jest to wrzesień. W dzień robi się ciemno, a z tego ciemnego robi się żółto, niezdrowo żółto. Wydawać by się mogło, że robi się ciemno, a po ciemności wychodzi słońce żółte – to nie jest to. Czerń przeobrazi się w żółć, ale ta żółć nie będzie zdrowa. Może wrzesień, może październik, może przełom” – przekazał Jackowski.

Koszmarna wizja

Wizjoner opowiedział o przerażającym pożarze, który doprowadzi do wielkiego skażenia. Jego skutki będą opłakane.

„To zrobi wielki pożar, ale tak ogromny, że naprawdę będzie mowa o skażeniu nie tylko lokalnym, ale skażeniu wędrującym. Tak tego dużo będzie. A tam, gdzie to skażenie dojdzie, ludzie będą ropieć, będzie ropa na ludziach. Nie ropa naftowa, tylko będą ropieć. Będą mieli miejsca na ciele, które będą obłożone ropą, będą ropiały im części ciała” – opowiada Jackowski.

Oprócz tego jego zdaniem ludzkość dopuści się czegoś „ohydnego”.

„Będzie się mówiło o ohydnym czynie ludzkości. To nie będzie globalne, ale będzie coś takiego, że będzie się mówiło o tym, że ludzkość zrobiła jedną z najohydniejszych rzeczy, jaką mogła zrobić”

Jasnowidz uważa, że miejscem katastrofy może być południe Europy albo Bliski Wschód.

„Po tym czymś widzę owoce, które będą… Rozsądnie byłoby ich nie jeść. Ale przecież wrzesień i październik w naszym kraju to już nie owoce, to jest już jesień. To będzie miejsce, gdzie są jeszcze owoce: południe Europy, Bliski Wschód, tamte rejony, to tam jeszcze mogą być owoce” – dodał.

Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!

Źródło: kobieta.interia.pl