Wojciech Glanc to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Jasnowidz co jakiś czas dzieli się z nami swoimi wizjami. Co tym razem ma nam do przekazania? Z jego ust padły zaskakujące słowa.
Według Glanca istnieje nadzieja na to, że wojna w Ukrainie szybko się skończy, a Putin będzie mógł zapomnieć o władzy.
Koniec wojny jest bliski?
Trwa kolejny dzień ataku Rosji na Ukrainę. Codziennie giną niewinni ludzie. Czy jest szansa na to, że coś się zmieni? Czy można liczyć na zakończenie wojny? Czy Putin musi być gotowy na śmierć? Glanc w swojej wizji nie pozostawia żadnych złudzeń.
Zdaniem jasnowidza rosyjski dyktator już niebawem pożegna się z władzą. Niewykluczone również, że działania wojenne przeniosą się z Ukrainy do Rosji. Wizjoner wspomniał też o wybuchach na Placu Czerwonym.
„Widzę limuzynę, w której siedzi Putin i jest ewakuowany. Wszędzie dookoła niego, ta, gdzie jedzie, jest dzicz, na terenie Rosji. Pojawia mi się słowo „rewolucja”. Takie słowa mi się pojawiają, takie odczucia, jakby wojna przeniosła się na terytorium Rosji i ta uciekająca limuzyna. Widzę wybuchu, tam na tym Placu Czerwonym, widzę jak te mury pękają, potężna fala uderzeniowa. Putin jest stracony” – tłumaczy.
Glanc uważa także, że Rosjanie zaczną masowo uciekać po tym, jak dojdzie do obalenia władzy Putina.
„Noc listopadowa dla Rosji. Masa ludzi uciekających z Rosji, masowa ucieczka. Rozpad reżimu (…) Jakby perspektywa się zmieniła, jakby świat nagle zaczął pomagać Rosjanom” – podkreśla.
Jasnowidz zapowiada „rozpad cywilizacji na Wschodzie”. Czy jego wizja się spełni?