W dzień ślubu każda panna młoda ma wielkie nadzieje, że ten szczególny dzień będzie idealny. Niestety, to życzeniowe myślenie. Niezależnie od tego, jak bardzo o wszystko zadbamy, to zawsze może wydarzyć się okoliczność nie dająca się przewidzieć.
Zdjęcia ślubne także muszą być perfekcyjne. Chris i Cozen O’Connor wybrali rancho na zdjęcia w plenerze i w malowniczej scenerii pozowali właśnie do romantycznych zdjęć.
Pasący się za płotem koń, nie zważając na doniosłość chwili, gdy powstają zdjęcia, które przez lata będą przywoływać cudowne wspomnienia, przerywa sesję wywołując konsternację i salwy śmiechu.
Zobaczcie: