Kiedy tylko na dworze zaczyna być ładna pogoda, a temperatury stają się wysokie, wtedy pojawiają się one… Znienawidzone przez nas istoty, które uprzykrzają nam życie i sprawiają, że nie możemy przestać się drapać i mamy dość widoków bąbli na swojej skórze. Chyba każdy już się domyślił, że chodzi o komary!
Są one spotykane tam, gdzie zbiera się wilgoć. Niewiele osób wie, że są ludzie, którzy zawsze padną ich ofiarą, a są też tacy, których komar nigdy nie gryzą. Od czego to zależy? Na jakiej podstawie komary wybierają sobie ofiarę spośród grona osób?
Z powodu DWUTLENKU WĘGLA. Jesteśmy lokalizowani przez komary na podstawie wdychanego dwutlenku węgla. Komary mają zdolność lokalizowania go nawet na odległość ponad 160 metrów. Im większa jego ilość jest przez nas emitowana, tym większe ryzyko, że komary nas znajdą!
Poza dwutlenkiem węgla trzeba mieć również na względzie WYSIŁEK FIZYCZNY. Poza tym w szeregu przyczyn, przez które stajemy się ofiarami są: kwas mlekowy czy moczowy, amoniak i mnóstwo innych substancji, wchodzących w skład potu. Dlatego, kiedy ćwiczymy, jest większa szansa, że zostaniemy przez nie pogryzieni.
To, jakie mamy GENY wpływa na to, czy jesteśmy atrakcyjnymi ofiarami dla komarów. Dlatego przez cały czas możemy mieć z nimi do czynienia lub zawsze być przez nie omijanym.
😛
To, czy niektóre BAKTERIE żyją w naszym organizmie, również jest ważne. Im większa jest w nas różnorodność bakterii, tym komary chętniej do nas przylatują, najczęściej gryząc przez to w kostki i stopy.
Kolejny powód może wydać się nieco dziwny. Jest nim KOLOR ODZIEŻY. Komary przyciągamy do siebie wtedy, kiedy mamy czerwone, czarne lub niebieskie rzeczy.
JAK SOBIE RADZIĆ Z KOMARAMI?
Jest wiele metod, które pomagają odstraszyć nieproszonych na naszej skórze gości. Oprócz preparatów, które możemy nabyć w aptece, skuteczne mogą się okazać różne olejki eteryczne. Najskuteczniejszym z nich jest olejek z trawy cytrynowej, paczulowy, cedrowy, lawendowy, z mięty pieprzowej czy tymiankowy.
Warto również zaopatrzyć się w różne rośliny, np. pelargonię, lawendę, melisę, miętę, bazylię, rozmaryn, jak i również… pomidory!
KIEDY JUŻ ZOSTALIŚMY POGRYZIENI…
Jeśli padliśmy ofiarą ukąszeń, zamiast zapobiegać, niestety musimy już leczyć. Nikt nie lubi mieć na skórze swędzących bąbli, które utrzymują się na niej nawet przez parę dni. Rozdrażnienie, które w nas powodują sprawia, że szukamy sposobów na to, by załagodzić stan.
Skuteczne rady:
1. Wykorzystaj cytrynę. Przyłóż gruby plaster w miejsce bąbla.
2. W podobny sposób możesz spróbować z ziemniakiem czy cebulą.
3. Nałóż roztartą matkę pietruszki na parę minut.
4. Smaruj bąbla olejkiem eterycznym (najlepiej eukaliptusowym).
5. Przyłóż do bąbla kostkę lodu.
6. Posmaruj swędzące miejsce octem jabłkowym.
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka: podobno mężczyźni częściej niż kobiety padają ofiarą komarów!