Pewna para postanowiła uprawiać seks na balkonie, jednak nie spodziewała się, że konsekwencje będą tak bolesne. Półnaga kobieta wypadła przez barierkę prosto na auto zaparkowane pod budynkiem.
Do sieci trafiło niewiarygodne nagranie. Aż trudno sobie wyobrazić, jaki ból musiała poczuć kobieta, gdy w jej ciało zaczęły wbijać się kawałki szyby.
Seks na balkonie zakończony dramatem
W Tajpej w Tajwanie doszło do czegoś, co na długo pozostanie w naszej pamięci. Jak poinformowało The Sun, pewna kobieta spadła wprost na samochód w trakcie seksu ze swoim partnerem na balkonie. Internauci przecierają oczy ze zdumienia. Nie ma wątpliwości co do tego, że tego typu sytuacje nie zdarzają się codziennie.
Kobieta, która wypadła z balkonu, miała na sobie tylko bluzkę i majtki. Szybko pojawił się przy niej półnagi mężczyzna, który nie mógł uwierzyć w to, co się stało. Pomógł swojej partnerce zejść z pojazdu i przytulił ją. Szybko na miejsce przybyły służby.
W pobliżu nie zabrakło świadków całego zajścia.
„Wracałem do domu, kiedy to się stało. Nie widziałem samego momentu, ale usłyszałem głośny huk. Gdy tam spojrzałem, na dachu auta leżała już kobieta” – powiedział jeden ze świadków, jak cytuje ”The Sun”.
Poszkodowaną przetransportowano do szpitala i stwierdzono u niej uraz pleców. Lekarze są zdania, że jej stan jest stabilny, ale będzie musiała zostać w szpitalu na kilka tygodni. Za swoje nieudane igraszki para słono zapłaci właścicielowi zniszczonego samochodu.