fot. poglądowa: freepik
in

Przeżył śmierć kliniczną i opisał, co widział w zaświatach. „Jakbym był w królestwie duchów”

Artykuł o doświadczeniu śmierci klinicznej Kevina Hilla i jego powrocie do życia stał się popularny na łamach brytyjskiej prasy. Hill, który choruje na rzadką i niebezpieczną chorobę kalcyfilaksję, opowiedział o swoim doświadczeniu, które zmieniło jego życie na zawsze.

Mężczyzna przeżył śmierć kliniczną

Mężczyzna cierpi na rzadką chorobę o nazwie kalcyfilaksja, która jest niebezpieczna dla życia. Choroba ta charakteryzuje się odkładaniem się złogów wapnia w naczyniach krwionośnych podskórnej tkanki i skóry, co prowadzi do tworzenia niegojących się owrzodzeń i martwicy tkanek, a także zwiększa ryzyko posocznicy. W przypadku Kevina Hilla doszło do poważnego krwotoku, który zatrzymał bicie jego serca i spowodował, że stanął on u bram śmierci.

Hill opisał, że gdy jego serce przestało bić, poczuł się oddzielony od swojego ciała. Opowiedział, że widział swoje ciało nie z góry, jak to często jest opisywane, ale był od niego oddzielony, jakby znajdował się w innym wymiarze. Czuł, że przebywa w królestwie duchów i wiedział, że umarł.

„Nie patrzyłem na swoje ciało z góry, ale byłem od niego oddzielony. Jakbym był w królestwie duchów. Wiedziałem, że umarłem” — opowiadał na łamach „The Mirror”

Kevin obserwował, jak lekarze i pielęgniarki próbują go uratować.

„Wiedziałem, że krwawię. Wiedziałem, że to coś poważnego. Personel przychodził i wychodził, starali się zatrzymać krwawienie. Wiedziałem, że umarłem” — wspomina mężczyzna. „Potem po prostu zasnąłem i obudziłem się żywy, krwawienie ustało. Wiedziałem, że to nie jest mój czas na śmierć” — przyznał.

Doświadczenie Hilla nie jest jedynym tego typu przypadkiem. Opowieści o podobnych doświadczeniach po śmierci klinicznej są dość powszechne. Wielu ludzi opisuje, że po śmierci klinicznej doświadczają wrażeń związanych z oddzieleniem duszy od ciała i uczucia, że znajdują się w innym wymiarze.

Naukowcy od dawna interesują się tymi doświadczeniami i starają się znaleźć naukowe wyjaśnienie tego, co dzieje się z naszą świadomością po śmierci klinicznej. Niektórzy sugerują, że doświadczenia te są wynikiem niedotlenienia mózgu, podczas gdy inni uważają, że są one wynikiem oddziaływania na ciało i umysł różnych substancji chemicznych, które są uwalniane w momencie śmierci.

Mimo, że naukowcy wciąż nie są w stanie w pełni wyjaśnić, co dzieje się z nami po śmierci klinicznej, doświadczenia takie jak to opisane przez Kevina Hilla, są dowodem na to, że istnieje coś więcej niż tylko życie fizyczne. Wielu ludzi po doświadczeniu śmierci klinicznej staje się bardziej otwartych na duchowość i przekonanych o istnieniu życia po śmierci.

Źródło: The Mirror