in ,

Matka chce karmić swoje dzieci piersią, dopóki nie skończą 10 lat. Ma na to zaskakujące wyjaśnienie.

Od dziesięcioleci karmienie piersią uważane jest za temat kontrowersyjny. Wiele osób wyraża dosyć drażliwe opinie na temat czegoś, co przecież jest zasadniczo jedną z najbardziej naturalnych rzeczy na świecie.

Nie inaczej było w tym przypadku – Miira Dawson wywołała niemałe poruszenie w sieci, kiedy oznajmiła, że chce karmić dwójkę swoich dzieci, dopóki nie skończą 10 lat.

„Myślę, że to cudowne, że dziecko dorasta i będzie zawsze pamiętać, że było karmione piersią. Plus niesie to ze sobą korzyści zdrowotne i ma wpływ na IQ.” – powiedziała w wywiadzie dla Daily Mail.

Miira również śpi ze swoim synem i córką, podczas gdy jej mąż Jim musi spać w innej sypialni.

To, co zamierza zrobić Miira może się wydać dla niektórych absurdalne, ale kobieta ma poniekąd rację. Korzyści zdrowotne z karmienia dzieci przez dłuższy czas niż zazwyczaj, potwierdza Światowa Organizacja Zdrowia i Amerykańska Akademia Lekarzy Rodzinnych (AAFP). Raport zatwierdzony przez AAFP mówi, że naturalny wiek odstawienia dziecka od piersi wynosi od 2 do 7 lat.

Raport dodaje, że wykazano, iż karmienie piersią w okresie poniemowlęcym, a nawet w okresie dzieciństwa, zmniejsza raka piersi u dziecka w późniejszym okresie życia i może nawet zapewnić dziecku dalszą ochronę przed chorobami zakaźnymi.
 
Jest to kwestia powodująca kontrowersje, ale decyzja zależy od rodzica. Co o tym myślisz? Zachęcamy do pozostawienia swoich komentarzy na naszej stronie na Facebooku i nie zapomnij podzielić się tą historią.