Miłość potrafi prowadzić do niezwykłych czynów, ale czasami te czyny wychodzą poza granice prawa. Mieszkaniec Szczecinka, znany z tworzenia romantycznych grafik, znalazł się w poważnych tarapatach po tym, jak zdecydował się ozdobić elewację budynku nie należącego do niego. Teraz będzie musiał się tłumaczyć przed sądem.
Kara za malowanie serc
Pewien 45-latek ze Szczecinka, znany z tworzenia romantycznych grafik, postanowił upiększyć swoje otoczenie poprzez namalowanie czarnego serca na elewacji budynku. Nie wszystko poszło po jego myśli… został złapany przez funkcjonariuszy.
Wydarzenia miały miejsce podczas nocnego patrolu policji. Patrolując ulice Szczecinka, funkcjonariusze natknęli się na mężczyznę, który z pasją malował czarne serce na frontowej ścianie jednej z kamienic. Widząc zbliżające się wozy policyjne, nasz romantyczny artysta podjął desperacką ucieczkę, pozostawiając niedokończoną puszkę z czarnym sprayem na miejscu zdarzenia. Niestety, jego plan ucieczki spełzł na niczym, ponieważ policjanci szybko go zatrzymali. Jak się okazało, romantyczny twórca był nieco pod wpływem alkoholu.
Teraz 45-latek będzie musiał stanąć przed sądem, aby odpowiedzieć za swoje czyny.
„Zgodnie z art. 63a §1 Kodeksu Wykroczeń: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny” – podkreśla Anna Matys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.