Pandemia koronawirusa od marca przyczyniła się do śmierci bardzo dużej liczby osób, jednak nadal nie brakuje tych, które uważają, że wcale nie mamy do czynienia z jakimś szczególnym zagrożeniem.
Bez wątpienia zalicza się do nich ksiądz Daniel Galus, który przekonywał wiernych do tego, by nie przestrzegali obostrzeń i nie nosili maseczek ochronnych. Teraz poniesie za to poważne konsekwencje.
Ksiądz Daniel Galus od początku miał jasne zdanie na pandemii i nie obawiał się go przekazywać wiernym:
“Jak ktoś chce nosić maseczkę, no to na własną odpowiedzialność, ale są takie przypadki, na przykład w jednym z krajów kilkoro dzieci umarło dlatego, że w szkole nosiły maseczki […] Jeżeli nie chcecie zakazić ani mnie, ani członków wspólnoty to proszę bardzo. Tutaj jest kropielnica. Odkażajcie się, bardzo proszę, ile się da” – miał powiedzieć duchowny, wskazując na wodę święconą.
Archidiecezja Częstochowska postanowiła, że wezwie duchownego na spotkanie w siedzibie Kurii Metropolitalnej z abp Wacławem Depo. Dostał on wtedy naganę, która nie przyniosła żadnego skutku. Trzeba było więc zdecydować się na bardziej radykalne kroki:
“W związku z okazywaną przez ks. Galusa postawą nieposłuszeństwa, braku reakcji na udzieloną mu naganę i wywoływanym tym samym zamętem i zgorszeniem wśród wiernych, a także wobec niepokojących zjawisk coraz mocniej dotykających kierowaną przez niego grupę, podczas wspomnianego spotkania ks. Galusowi zakomunikowano decyzję o nakazie odbycia półrocznego (od 29 listopada 2020 r. do 29 maja 2021 r.) czasu rekolekcyjnego odosobnienia, czyli podjęcia samotnej modlitwy i pokuty za Kościół i wspólnotę, rozeznania swojej drogi w dalszej posłudze duszpasterskiej, opuszczenia Pustelni w Czatachowej (będącej w całości własnością Archidiecezji Częstochowskiej) oraz przebywania we wskazanym mu miejscu” – czytamy w oświadczeniu kurii.
Metropolita Częstochowski zaznaczył także, że słowa, które duchowny głosił do wiernych, nie są głosem Kościoła, a “zachowywanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego jest wypełnieniem przykazania miłości poprzez wzajemną troskę o swoje bezpieczeństwo”.