Turysta z Japonii był tak zafascynowany Jakuckim klimatem, że postanowił spróbować czegoś szalonego.
W filmie nie ma informacji o tym, ile alkoholu Japończyk wypił przed tym jak wszedł do tak mroźnej wody, ale jego determinacji można pozazdrościć. We wsi Oymyakon tego dnia było -60°C, nasz bohater wszedł prosto do mroźnej wody w samych majtkach.
Wokół niego byli ludzie z aparatami, wszyscy ubrani i owinięci, ledwo co było widać ich twarze, ale nie nasz bohater. Z okrzykami wpadł do lodowatej wody.
Zwróć uwagę na to, jak zmienił się głos turysty po kąpieli, miejmy nadzieję, że to szalone wyzywanie nie spowoduje uszczerbku na jego zdrowiu.
Zobaczcie sami: