Ból brzucha to symptom rozmaitych chorób. Dopóki nie wykonamy odpowiednich badań, ciężko jest stwierdzić, dlaczego nie ustępuje. Pewna kobieta przekonała się na własnej skórze, jak bardzo można się zdziwić, słysząc diagnozę.
Czegoś takiego się nie spodziewała. Nie miała pojęcia, że w ogóle jest to możliwe. Na zdjęciu rentgenowskim jej oczom ukazało się „kamienne dziecko”.
73-latka z „kamiennym dzieckiem” w brzuchu
Pewna kobieta, która niemalże przez całe życie nie miała kłopotów ze zdrowiem, zaczęła skarżyć się na ból brzuchu i złe samopoczucie. Objawy nie ustępowały, więc skierowała się do lekarza, który wykonał badanie rentgenowskie. Gdy prawda wyszła na jaw, nawet lekarze byli w szoku.
Od 35 lat kobieta miała w swoim brzuchu mający siedem miesięcy i ważący ponad 2 kg płód. Był on obumarły. Takie przypadki określa się mianem lithopedionu, czyli „kamiennego dziecka”.
Zdarza się tak w chwili, gdy płód nie zostaje usunięty, ponieważ ciężarna nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest w ciąży. Organizm musi sam sobie z nim poradzić. Jeśli płód jest już duży, niemożliwe jest jego usunięcie, więc walka przybiera inną formę i prowadzi do zwapnienia płodu. Kobieta nawet przez całe życie może nie wiedzieć, że nosi go w brzuchu. Właśnie z czymś takim mierzyła się 73-latka.
Nie ma wątpliwości co do tego, że mimo wszystko jest to rzadkie zjawisko. Z artykułu z 1996 roku opublikowanym w Journal of the Royal Society of Medicine możemy dowiedzieć się o 290 udokumentowanych przypadkach.
Jeden z pierwszych takich udokumentowanych przypadków to przypadek 68-letniej Francuzki Madame Colombe Chatri w 1582 roku. Dopiero po jej śmierci udało się ustalić, że nosiła w brzuchu „kamienne dziecko”. Pewna 92-latka zaś miała je w sobie od ponad pół wieku, ale udało się je usunąć w 2009 roku.
Podziel się tą szokującą historią z innymi!