W jednej z japońskich restauracji miało ostatnio miejsce nietypowe zdarzenie. Pewien klient zamówił jedzenie, a gdy kelner je przyniósł, talerz ni stąd ni zowąd zaczął się ruszać. Mężczyzna postanowił to nagrać i opublikować w sieci – czegoś takiego jeszcze nie było!
Każda restauracja chce zasłynąć z tego, że podaje zdrowe i świeże posiłki. Hidefumi Nagai przekonał się jednak na własnej skórze, że świeżość też może mieć swoją granicę. Kiedy zamawiał posiłek, nie spodziewał się, że na swoim talerzu będzie mieć jeszcze żywe owoce morza.
Jak się okazuje, japońskie jedzenie nie jest dla każdego, a widok ruszającego się jedzenia na talerzu może przyprawić niejednego o mdłości.
Kiedy goście restauracji zobaczyli, co mężczyzna ma na talerzu, po prostu nie mogli w to uwierzyć. Słychać było krzyki i wyrazy obrzydzenia. Co do jednego jednak możemy być pewni – ciężko wyobrazić sobie jedzenie, które byłoby bardziej świeże!
Posiłek nie dla każdego
Hidefumi Nagai na co dzień jest prezesem firmy architektonicznej Marbe. Kiedy któregoś razu wybrał się do restauracji w centrum miasta Maizuru, mając nadzieję na zjedzenie świeżego posiłku, nie sądził, że na swoim talerzu zobaczy coś, czego nie zapomni do końca życia. Niektórzy z pewnością uciekliby z restauracji, gdyby zobaczyli to, przyniósł im kelner.
Owoce morza dla wielu z nas są przysmakiem, ale czy na pewno żywe, ruszające się na talerzu? Raczej nie!
Jak możemy zobaczyć na nagraniu poniżej, nie wygląda to najlepiej. Filmik jest tylko dla ludziach o mocnych nerwach!