Krzysztof Jackowski postanowił w ostatnim czasie ostrzec swoich widzów przed kredytami. Zaapelował o to, aby Polacy dobrze się zastanowili, zanim podejmą jakąkolwiek decyzję, bo potem mogą jej bardzo żałować.
Przyzwyczailiśmy się, że jasnowidz z Człuchowa nie ma gości podczas swoich audycji. Tym razem było jednak inaczej. Wizjoner zaprosił do rozmowy Krzysztofa Woźniaka, aby uświadomił każdemu, czego nie wolno robić, myśląc o kredycie. Czego należy unikać, pożyczając pieniądze? I dlaczego może mieć to fatalne skutki w przyszłości?
Nie ufajmy nikomu. Ufajmy sobie. Jeżeli ktoś do nas zadzwoni z jakąś świetną oferta, nie ufajmy tym ludziom. Moja rada jest taka – w czasach niepewnych, w czasach gotowanej zupy, że nie wiemy, co z niej wyniknie, unikajmy kredytów. (…) Niemożliwe, aby dowiedzieć się, co wydarzy się w przyszłości. Nie wolno w takich czasach uwiązywać sobie kagańca na szyi. Wydaje się tylko te pieniądze, które się ma.
Krzysztof Jackowski ostrzega przed braniem kredytów
Jasnowidz jest zdania, że mamy do czynienia tylko z dwiema sytuacjami, w których warto wziąć kredyt. W innych wypadkach lepiej sobie darować i poszukać innego rozwiązania.
„Człowiek powinien pożyczać pieniądze tylko wtedy, kiedy ma kapitał i brakuje mu do czegoś, co mu przyniesie zysk, bo ma pewny biznes. W drugim wypadku, jeśli nie ma się co zjeść, ma się dołek i wtedy nieodzownie trzeba zasilić się kredytem.”
Jackowski apeluje do swoich widzów o to, aby nie dali się zwieść. Na każdym kroku czyhają oszuści, którzy liczą na naszą naiwność. Pieniądze możemy stracić w jednej chwili.
„Nie ufajmy nikomu. Ufajmy sobie. Jeżeli ktoś do nas zadzwoni z jakąś świetną oferta, nie ufajmy tym ludziom.”
Nie ma wątpliwości co do słuszności słów wizjonera. Lepiej trzymać rękę na pulsie i dobrze przemyśleć swoje decyzje!