Jackowski jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych jasnowidzów w Polsce. Zdobył uznanie wielu osób dzięki swoim trafnym przepowiedniom dotyczącym polityki, kryminalistyki i zaginionych osób.
W swoich przepowiedniach Krzysztof Jackowski często opiera się na swoich wizjach i przeczuciach, które jak twierdzi, pochodzą od wyższych sił.
Tym razem jasnowidz skupił się na przyszłości, a dokładniej na nadchodzących latach. Według niego, w najbliższych latach ludzkość będzie musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami i trudnościami.
Wizja Jackowskiego
W swoim ostatnim przemówieniu na YouTube Jackowski zwrócił uwagę na powstanie monarchii na świecie. Według jasnowidza, w najbliższych latach może dojść do zmiany ustroju wielu krajów, które zrezygnują z obecnej formy rządów na rzecz monarchii. W 2030 roku zaś mamy mieć do czynienia z „prawem segmentowym”, które na obecny moment pozostaje zagadką.
„Drugi raz mi to mignęło, dziwna rzecz mi się kojarzy. Mam wrażenie, że z tego, co jest teraz, co się dzieje teraz, to zostanie z tego gruz. Taki niedobry czas, ten, który jest, miałby trwać do 2028 roku. Wtedy będzie stop tej sytuacji. Będzie wyciszenie na świecie” – tłumaczył wizjoner.
Jasnowidz wyraził swoje zdanie także na temat globalizmu.
„To się zawali. Świat obierze zupełnie inną możliwość układania porządku. Globalizm upadnie, będzie toczony do 2028 roku i zostanie z tego gruz” – podkreślił.
Wizjoner ostrzega, że w 2024 roku będziemy świadkami „jednego wstrząsu”, a cztery lata później będzie mieć miejsce kolejny. Niektóre tereny staną się niedostępne, a ludzie „będą uciekać jak z Titanica”.
Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!