W ostatnim czasie pojawiło się zgłoszenie w sprawie Jacka Jaworka z Zagorzyc na Podkarpaciu. Policja nie zastanawiała się nawet przez chwilę. W akcję zaangażowano kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
Przypominamy, że w nocy z 9 na 10 lipca w Borowcach doszło do czegoś, od czego włos się jeży na głowie. Jacek Jaworek zastrzelił swojego brata Janusza, bratową Justynę i ich 17-letniego syna Jakuba.
Poszukiwanie Jacka Jaworka
Po dokonaniu zbrodni mężczyzna ukrył się i od tamtej pory cała Polska próbuje go odszukać. Służby są w każdej chwili gotowe ruszyć do akcji.
Każdego dnia pojawiają się kolejne zgłoszenia, które dotyczą sprawy poszukiwanego i jego kryjówki, jednak w większości są one mało warte i nic nie dają. Tym razem jednak pojawiło się światełko w tunelu, którego nikt nie zamierzał zlekceważyć.
Pewien mieszkaniec przekazał, że w pobliskim lesie rzucił mu się w oczy grzybiarz, który bardzo przypominał Jacka Jaworka. Przeszukano więc każdy centymetr okolicy, a w akcji wzięło udział aż kilkadziesiąt osób.
Dlaczego w tym wypadku potraktowano zgłoszenie bardzo poważnie? Służby są niemal przekonane, że poszukiwany ukrywa się właśnie w lesie.