in

Bardzo złe wieści dla wszystkich Polaków. Czegoś takiego nie było od 20 lat.

Nie ma wątpliwości co do tego, że ciągły wzrost cen daje się we znaki wszystkim Polakom. Ogromne zmiany widać wyraźnie w danych GUS – we wrześniu inflacja wyniosła 5,8% rok do roku. To znacznie więcej, niż szacowali specjaliści, a zdaje się, że na tym wcale nie koniec.

Czekają nas kolejne rekordy wzrostu cen

W sierpniu ekonomiści podejrzewali, że wrześniowa inflacja będzie wynosić 5,5%. W porównaniu z sierpniem wskaźnik ten jest jednak wyższy o 0,6%.

GUS przy okazji poinformował, które produkty i usługi najbardziej podrożały. Jak się okazuje, jeśli chodzi o kategorię “żywność i napoje bezalkoholowe” inflacja rok do roku wyniosła 4,4%, w kategorii “Nośniki energii” podrożały o 7,2%, a “paliwa do prywatnych środków transportu” aż o 28,6%, porównując dane sprzed roku.

Analitycy PKO BP są zdania, że największym zaskoczeniem w tym zestawieniu jest wzrost cen nośników energii. Eksperci podejrzewają, że jest to związane ze wzrostem cen węgla na początku sezonu grzewczego.

Specjaliści nie mają wątpliwości co do tego, że możemy spodziewać się utrzymania się inflacji w następnych tygodniach. Niektórzy ekonomiści są zdania, że przyszły miesiąc będzie dla nas z „szóstką z przodu”.

“W październiku czeka nas szóstka z przodu” – przekazuje mBank na oficjalnym koncie na Twitterze w komentarzu do danych GUS-u.

Jeżeli prognozy te okażą się trafne, wskaźnik inflacji będzie coraz bliższy rekordowi sprzed 20 lat. Mowa o czerwcu 2001 roku, kiedy to odnotowano inflację na poziomie 6,2%.

Eksperci banku Citi Handlowy są innego zdania – według nich pobicia tej wartości możemy spodziewać się wraz z początkiem 2022 roku.

Źródło: GUS