Już niebawem zacznie się miesiąc Pierwszych Komunii Świętych. Uroczystość ta wiąże się z wieloma przygotowaniami, a mnóstwo osób powoli zaczyna zadawać sobie pytanie: ile włożyć do koperty?
Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie nie jest taka oczywista. Jak nie popełnić faux-pas? Ile to zdecydowanie „za mało”?
Kłopotliwe pytanie
To już nie te czasy, gdy dziecko będzie zadowolone z encyklopedii czy zegarka. Potrzeby diametralnie urosły, a o rozczarowanie w oczach nietrudno.
Choć oczywistym jest, że najważniejsza powinna być sama uroczystość, a nie prezenty, rzeczywistość jest nieco inna. Kluczowe stają się okazałe upominki i oczywiście pieniądze włożone do koperty.
Portal edziecko.pl postanowił spytać czytelników o to, ile należy dać na Pierwszą Komunię Świętą. Pod pytaniem pojawiła się fala komentarzy, a internauci mieli odmienne zdania.
„W 2002 roku mój syn przystąpił do sakramentu Eucharystii. Jego kolega od dziadków już wtedy dostał 1000 zł. Każdy daje tyle, na ile go stać. Sama dla chrześnicy zabierałam przez cały rok do koperty” – czytamy w komentarzach.
Niektórzy mają serdecznie dosyć tego, że sama ceremonia tak naprawdę nie ma już większego znaczenia.
„Czyżby ogarniała nas paranoja? Komunia to przede wszystkim sakrament, który trzeba godnie przeżyć. Jeśli ktoś uczy dzieci być tak interesownym przy przeżywaniu Eucharystii, to może warto dziecku zorganizować Urodziny, a nie posyłać do Pierwszej Komunii?”
„Ten dzień to nie prezenty, ale sami tego nauczyliśmy. Dzieci potem w szkole opowiadają co i ile dostały” – piszą oburzeni internauci.
Zazwyczaj wkłada się do koperty tyle, ile wynosi koszt „talerzyka” w czasie przyjęcia z okazji Komunii. Jest to ok. 200-300 złotych, jak podaje portal edziecko.pl
Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!