Abi Feltham to kobieta, która przez wiele lat borykała się z uzależnieniem od alkoholu. Dziś jej historia jest inspiracją dla wielu, a jej przemiana zdumiewa i motywuje innych do walki z własnymi demonami.
Pierwsze kroki w uzależnieniu
Alkohol pojawił się w życiu Abi już w wieku trzynastu lat, stając się dla niej symbolem dorosłości i sposobem na nawiązanie relacji z rówieśnikami. Wkrótce podróże po świecie stały się częścią jej codzienności. Abi przemierzała kraje takie jak Australia, USA czy Kanada. Lecz z każdym kolejnym miejscem, alkohol stawał się coraz bardziej dominującym elementem jej życia.
W spirali uzależnienia
Nie było to już tylko spożywanie alkoholu dla relaksu czy zabawy. Stało się ono sposobem Abi na radzenie sobie z problemami i ucieczką od rzeczywistości. Z każdym dniem piła więcej, aż doszła do momentu, gdy dwie butelki wódki dziennie stały się normą. Straciła pracę, przyjaciół, a jej zdrowie psychiczne znacząco się pogorszyło.
Przemiana Abi
Kluczowym momentem w życiu Abi było zrozumienie, że musi zerwać z nałogiem. Pomimo globalnego chaosu spowodowanego pandemią koronawirusa w 2020 roku, podjęła decyzję o zmianie swojego życia. Terapia, zdrowa dieta, ćwiczenia – wszystko to stało się jej codzienną rutyną.
Z czasem Abi zaczęła dzielić się swoją historią w mediach społecznościowych, zbierając rzeszę fanów i wspierając innych w walce z uzależnieniem. Jej posty świadczą o sile charakteru i determinacji w pokonywaniu przeciwności losu.
Jeśli obserwujemy profile Abi w mediach społecznościowych, trudno jest uwierzyć, że ta pewna siebie, zdrowo wyglądająca kobieta kiedykolwiek miała problemy z alkoholem. Często publikuje zdjęcia sprzed lat, które skontrastowane z obecnymi pokazują niesamowitą metamorfozę, zarówno fizyczną, jak i mentalną.
Dziś 35-letnia Abi Feltham jest kwintesencją zdrowia i siły woli. Nie tylko pokonała własne demony, ale również stała się źródłem inspiracji dla tych, którzy walczą z uzależnieniem. Jej historia to dowód na to, że z determinacją i wsparciem każdy może odmienić swoje życie.
Źródło: o2.pl