Heroizm może przybierać różne formy. Bohaterskie zachowanie często kojarzymy z wojskiem, policją i strażakami – ale nie każdy bohater tak wygląda.
Dziewiętnastoletnia Hanna Pignato, kelnerka, opowiedziała o tym, że pracowała w sobotę na pokładzie dachu Joe’s Crab Shack w Daytona Beach, kiedy zobaczyła grupę panikujących ludzi.
Hanna usłyszała krzyk dochodzący z plaży na dole, a także odgłosy osób, które zupełnie nie wiedziały, co robić.
Wkrótce okazało się, że krzycząca kobieta była zrozpaczoną matką, której młody syn został porwany przez silny przypływ.
„Widziałam, jak mama krzyczy i płacze. Słysząc jej zawodzenie czułam konieczność niesienia pomocy. Potem zobaczyłam małego chłopca… jego głowa właśnie opadała.” – powiedziała Hanna Pignato w dzienniku „Daytona Beach News-Journal”.
Kobieta zdała sobie sprawę, że nikt nie próbuje ratować chłopca.
Na szczęście Hanna jest wykwalifikowaną pływaczką i surferką i wiedziała, że te umiejętności przydadzą jej się. Bez wahania dziewiętnastoletnia kelnerka zrzuciła buty i zeskoczyła z molo.
Kiedy jednak się zanurzyła, Pignato uderzył w ławicę piasku, a kości w jej plecach i prawej stopie natychmiast się roztrzaskały, zgodnie z tym, co podało WESH.
Mimo strasznego bólu i dyskomfortu, ta budząca respekt młoda kobieta kontynuowała pływanie w kierunku zdesperowanego chłopca.
„Nie chciałem, żeby dziecko umarło. To jest ludzkie życie – po prostu nie możesz na to popatrzeć i odejść.”, powiedziała Hanna.
Ostatecznie ratownicy uratowali chłopca, podczas gdy inna osoba uratowała Hannę.
Kelnerka powiedziała w poniedziałek ze swojego szpitalnego łóżka, że nie żałuje tego, co zrobiła, ale zdaje sobie sprawę, że jej obrażenia mogły być znacznie gorsze.
,,Upadek z molo złamał jej prawą stopę w trzech miejscach” – powiedziała matka Hanny, Heather Pignato.
„Dziś rano miała operację stopy.”, powiedziała w Palm Beach Post. „Cieszę się, że nie potrzebuje operacji pleców”.
Hanna nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, a będzie musiała odpoczywać przez najbliższe dwa miesiące.
Jej bliscy założyli stronę GoFundMe, aby pomóc z jej rachunkami za leczenie.
Chociaż była ciężko ranna, Heather Pignato powiedziała, że jest dumna ze swojej córki, ponieważ jej intencje były dobre.
„Ciągle powtarzała:„ Przykro mi, nie bądź na mnie zła ”, a ja powiedziałam„ Hanna, próbowałaś kogoś ocalić” – powiedziała Heather Pignato.
Dla mnie bohaterem jest ktoś, kto jest bezinteresowny i stara się dać z siebie jak najwięcej i pomóc ludziom.
Bohaterem jest dla mnie ktoś, kto ratuje ludzi i który naprawdę się troszczy – tak jak Hanna!
Niech Bóg błogosławi tę cudowną młodą damę. Podzielmy się tym artykułem na Facebooku, aby życzyć jej szybkiego powrotu do zdrowia.