Dwa lata temu w Sydney stało się coś, co wywołuje ciarki na plecach. Pewien mężczyzna wbiegł za małą dziewczynką do windy i usilnie próbował ją schwytać. Wszystko nagrały kamery monitoringu. Napastnik został oskarżony o napaść seksualną. W jego sprawie niedawno zapadł wyrok.
Informację o całym zajściu przekazała telewizja 7News Australia. Nagranie trafiło na YouTube i zdumiało wszystkich internautów. Ludzie z całego świata są oburzeni!
Wbiegł za dziewczynką do windy
W lipcu 2019 roku nieletnia dziewczynka wsiadła do windy, a za nią – mężczyzna, który mógł ją bardzo skrzywdzić. Wszystko zostało nagrane dzięki kamerom monitoringu.
Na wideo opublikowanym w sieci możemy zobaczyć, jak dziewczynka wyrywa się z objęć mężczyzny, kiedy ten próbuje ją całować i dotykać. Dziecko nie ma pojęcia, co się dzieje i drżącymi rękoma klika wszelkie możliwe przyciski windy.
Ostatecznie nieletniej udaje się uciec do mamy. Przerażona dziewczynka od razu o wszystkim jej opowiedziała i skierowały się na policję.
Gdy tylko policjanci usłyszeli o tym, co się stało, rozpoczęto śledztwo. Niedługo potem na jaw wyszedł szokujący fakt – 54-letni Glenn Roche, który dopuścił się napaści na tle seksualnym, był cywilnym pracownikiem komisariatu policji.
Mężczyznę zawieszono w obowiązkach. Dziewczynka przez niego do dziś ma traumę i miewa problemy ze snem. W sądzie Glenn starał się obronić – stwierdził, że była to forma zabawy, chciał dać buzi „tak, jak robiły to jej mama i siostra”, ale jego tłumaczenia na nic się nie zdały.
Niedawno został on uznany za winnego przez australijski rząd. W ciągu najbliższych rozpraw okaże się, jaka czeka go kara.