Husky to psy o pięknym, oryginalnym wyglądzie. Mają hipnotyzujące spojrzenie, miękką i puszystą sierść.
Trudno uwierzyć, że suczka znaleziona na ulicy na wyspie Bali należała do tej rasy.
Rico Soegiart znalazł ją na środku ulicy. Była zdesperowana, głodna i gotowa umrzeć. Nie miała już sił chodzić.
Na granicy śmierci.
Tylko magnetyzujące oczy wciąż przypominały husky, którym była. Prawie nie miała sierści, a kości sterczały przez cienką skórę. To było ostatni moment, by miała szansę przeżyć. Na szczęście to wtedy na drodze stanął Rico.
Nazwał ją Hope.
Rico nigdy nie widział psa w tak poważnym stanie. Wiedział, że nie może jej tak zostawić.
Od razu zajął się opieką nad nią. Musiał opatrzyć jej rany.
Wykąpał, by uniknąć rozwijania licznych infekcji na jej skórze. Hope była tak brudna jakby nigdy nie była kapana.
Błękitne oczy mówiły mu, że bardzo chce żyć.
Opieka nad Hope wymagała ostrożności. Musiała spożywać dobrze zbilansowana dietę, w starannie dobranych porcjach.
„Nie wiem, co było w niej takiego specjalnego” – powiedział Rico. – „Chodziło o przeczucie. Znalazłem ją, kiedy wracałem z pracy do domu, leżała na środku ulicy.”
Hope pod dobrą opieką i w otoczeniu miłości szybko zaczęła przypominać pieska swojej rasy.
Nie tylko zyskiwała piękny i zdrowy wygląd, ale też tryskała energią i emanowała miłością i szczerą wdzięcznością dla swojego wybawiciela.
Rico jest dumny, że tak dzielnie walczyła.
Dziś Hope jest silna i zdrowa. Ma gęstą i lśniącą sierść i ten sam błyskiem w pięknych, błękitnych oczach, który pokochał wtedy na środku ulicy.
„Uwielbia, kiedy się nią zajmuję. Zjada też mnóstwo ciasteczek!”
Hope ma teraz dużą rodzinę. Nie jest bowiem jedynym psiakiem, którego ocalił Rico.
Brawo!