in

Zaczęła sprzedawać swoje gazy w słoikach. Zarobiła majątek i wylądowała w szpitalu

Stephanie Matto zajęła się w swoim życiu czymś, co wielu osobom nie mieści się w głowie. Uznała, że zacznie sprzedawać swoje gazy w słoikach. Zarobiła na tym ok. 200 tysięcy dolarów. Za sprawą swojego nietypowego biznesu gwiazda wylądowała jednak w szpitalu i była zmuszona zrezygnować ze swojej działalności.

W ostatnim czasie przekazała swoim fanom, że to koniec „cuchnącego biznesu”. Co się stało kobiecie?

Sprzedawała swoje gazy

Gwiazda reality show „90-dniowy narzeczony” jest 30-latką mieszkającą w Connecticut, która ma mnóstwo pomysłów w głowie i nie waha się ich zrealizować. Oprócz występu w programie, który przyniósł jej ogromną popularność, Stephanie napisała książkę, założyła swój kanał na YouTube i witrynę z subskrypcją X o nazwie Unfiltrd.

Któregoś razu przyszło jej do głowy, że zacznie sprzedawać w słoikach swoje gazy i że „​​będzie to zabawny ruch reklamowy, który przyciągnie uwagę wielu ludzi”. Kobieta oczywiście się nie pomyliła. Biznes kwitł, a klientów wciąż przybywało.

Stephanie potrafiła przygotować tygodniowo nawet do 50 słoików z gazami. Zarobiła 200 tys. dolarów (ponad 800 tys. złotych). Miało to jednak swoje przykre konsekwencje…

Celebrytka w wyniku „przepracowania” wylądowała w szpitalu. Gazowy biznes mógł zakończyć się tragedią. Matto cierpiała z powodu bólu w klatce piersiowej i myślała, że to udar. Lekarze przekazali jej, że za zły stan zdrowia jest odpowiedzialna dieta w dużej mierze złożona z jajek i fasoli.

„Myślałam, że mam udar i że to były moje ostatnie chwile” – przekazała przerażona „Jam Press”.

„Pamiętam, że w ciągu jednego dnia wypiłam około trzech koktajli proteinowych i ogromną miskę zupy z czarnej fasoli” – dodała.

Całe szczęście, dziewczyna wróciła do zdrowia. Nie zamierza już jednak zajmować się sprzedawaniem swoich gazów.

Źródło: o2.pl