W indyjskiej wiosce Jabua, w stanie Madhya Pradesh, ma miejsce bardzo dziwny rytuał Govardhan.
Najodważniejsi ludzie, którzy okazali się hodowcami bydła, położyli się na ziemi i pozwolili, by święte krowy po nich przebiegły. Mężczyźni wiedzieli, co ich czeka i dołączyli do rytuału, z pełną powagą i odpowiedzialnością.
Ten rytuał jest uważany za święty i daje uczestnikom błogosławieństwo. Mieszkańcy ozdabiali krowy kwiatami i henną, po czym wysyłali je na leżących uczestników czekających na cud.
Oprócz bycia pobłogosławionym podczas tego rytuału, hodowcy proszą tym o wybaczenie od samych krów, a także o wykorzystanie stada do własnych celów przez kolejny rok.
Oczywiście, ten rytuał nigdy nie kończy się bez poważnych obrażeń, ale wtedy święte krowy przychodzą z pomocą rannym.
Poniesione rany uczestników są myte krowim moczem i smarowane obornikiem, który według lokalnych mieszkańców ma doskonałe właściwości antyseptyczne i lecznicze.
Zobaczcie na wideo jak tak naprawdę wygląda ten rytuał: