Któregoś razu mężczyzna wszedł do pralni w swoim mieszkaniu. Zamarł, kiedy zobaczył tam swoje dziecko wśród piorących się koszulek. Wiedział, że musi działać szybko. Jakim cudem maluch znalazł się w pralce? Przecież to wręcz niemożliwe! I dlaczego ma taką minę?
Do sieci trafiło zdjęcie, które w momencie przykuło uwagę internautów. Bobas w pralce to naprawdę szokujący widok. Wydawałoby się, że powinien wzbudzać w nas strach i wywoływać ciarki na plecach, ale nic bardziej mylnego – będziesz śmiać się do łez, gdy poznasz prawdę o tej fotografii!
Dziecko w pralce
Przerażony tata nie mógł uwierzyć własnym oczom. Widząc swoje dziecko w pralce, od razu rzucił się na ratunek. Po chwili jednak dostrzegł, że nie ma tam jego bobasa. To była tylko… koszulka z jego wizerunkiem!
Mężczyzna uznał, że musi zrobić zdjęcie i wrzucić je na Twittera. Czegoś takiego się nie spodziewał. Gdy odkrył, że dał się nabrać, nie mógł przestać się śmiać. Zabawna wpadka stała się prawdziwym hitem.
Tata wspomniał przy okazji, że prawie wylądował w szpitalu z zawałem serca z powodu tej sytuacji. Użytkownik ARussianAndHisBike na Imgur ostrzegł internautów:
„Proszę, jeśli kiedykolwiek pierzesz swoją ulubioną koszulę ze zdjęciem dziecka, po prostu umieść notatkę ostrzegawczą na pralce lub coś w tym rodzaju.”
Inni użytkownicy nie mogli powstrzymać się od napisania zabawnego komentarza. Pod zdjęciem można było znaleźć ich mnóstwo.
„Jak inaczej mam umyć dziecko, Karen?” – żartuje internauta.
„To pomaga, jeśli dziecko też nie wygląda na przerażone na koszulce” – pisze inny.