7 marca 2019 roku na południu Florydy stało się coś, co wstrząsnęło tamtejszymi mieszkańcami. Urodziła się tam dziewczynka w masce Batmana. Po pewnym czasie mama zdecydowała, że pojedzie z Luną Fenner do kliniki w Rosji, gdzie specjaliści coś na to zaradzą.
Dziś dziecko wygląda zupełnie inaczej. Internauci przecierają oczy ze zdumienia. Obok tej zmiany nie da się przejść obojętnie!
Dziewczynka w masce Batmana
Co jakiś czas na świat przychodzą dzieci, które zdumiewają wszystkich swoją wyjątkowością. Tak właśnie było i tym razem. Lekarze nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Nie mieli pojęcia, czy dziewczynka jest chora. Podejrzewali u niej nowotwór. Szybko jednak okazało się, że wyjątkowy wygląd nie ma żadnego związku z utratą zdrowia.
Luna w momencie stała się sławna. Jej mama postanowiła założyć konto na Instagramie, gdzie możemy znaleźć mnóstwo zdjęć dziewczynki. Łącznie śledzi ją aż 365 tys. osób! Fani nazwali ją „dzieckiem w masce Batmana”. Oprócz słów wyrażających zachwyt, pojawiły się oczywiście mniej pochlebne komentarze na temat dziecka – nazywano dziewczynkę potworem.
Na twarzy dziecka możemy zaobserwować wrodzone znamię malanocytowe, czyli wypukłe albo płaskie zmiany na skórze, zazwyczaj w żółtym albo brązowym kolorze pojawiające się zarówno na twarzy, jak i kończynach.
W pewnym momencie mama Luny uznała, że najlepiej będzie, jeśli zmiana dziewczynki zostanie usunięta. Dowiedziała się, że jest to możliwe dzięki 100 sesjom laserowym w klinice w Rosji. Specjaliści powiedzieli jej, że całość zabiegu trwałaby 18 miesięcy. Mama zgodziła się.
Dziś dziewczynka jest nie do poznania! To po prostu niewiarygodne!