fot. freepik.com
in ,

Dziecko urodziło się 4 lata po śmierci rodziców – jak to możliwe? Ta historia nie mieści się w głowie.

Na świecie co jakiś czas dochodzi do nieprawdopodobnych historii, w które po prostu aż ciężko uwierzyć. Dziecko urodziło się cztery lata po tym, jak zmarli jego rodzice. Jak to w ogóle możliwe? Taka sytuacja miała miejsce kilka lat temu, jednak dopiero niedawno wyszła na jaw.

Historia tego chłopca przyciągnęła już cały Internet. Opowieść o dziecku, które urodziło się po śmierci swoich rodziców, zaskoczy każdego.

Nie ma rzeczy niemożliwych

Tian Tian to chłopiec, który urodził się 9 grudnia 2017 roku w szpitalu w Guangzhou. Jego rodzice Shen Jie o Liu Xi w 2013 roku zapragnęli mieć dziecko, jednak nie było innego wyjścia jak skorzystać z in vitro. Para oddała swój materiał genetyczny do kliniki i pięć dni potem zginęła w wypadku samochodowym.

Wypadek sprawił, że rodzicom małżeństwa zawalił się świat – stracili swoje dzieci i przyszłego wnuka. Po pewnym czasie wpadli jednak na pomysł, który nie jest oczywisty. Zdecydowali, że skorzystają z materiału genetycznego, wynajmą surogatkę i dzięki temu przyczynią się do tego, że wnuk mimo śmierci rodziców przyjdzie na świat.

Oczywiście, mogły pojawić się problemy prawne, jednak jak się okazuje, w Chinach nie ma żadnego zapisu, który mówiłby, że nie można korzystać z materiału genetycznego zmarłych. Rodzice Shena i Liu zdecydowali, że za wszelką cenę go odzyskają i sprawią, że wnuk mimo wszystko się urodzi.

Korzystanie z materiału genetycznego zmarłych ludzi jest możliwe w Chinach w przeciwieństwie do wynajęcia surogatki. To trzeba było zrobić już poza granicami kraju. Znalazła się do tego odpowiednia kobieta pochodząca z Laosu. Wydawałoby się, że teraz wszystko pójdzie już gładko, jednak żadna linia lotnicza nie chciała przewozić materiału genetycznego. Rodzice zmarłych wynajęli drogi prom i przetransportowali zarodki. Surogatce zaś zapewniono chińską wizę turystyczną.

Chłopiec urodził się w Chinach. Nie mógł jednak od razu być w domu z dziadkami, ponieważ musieli oni udowodnić, że są z nim spokrewnieni. Póki co nie będą mówić mu o tym, co stało się z jego rodzicami i jaką decyzję podjęli, jednak powiedzą mu o tym, gdy będzie w stanie już zrozumieć całą sytuację. Na razie będą go okłamywać, że jego rodzice mieszkają za granicą.

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!

Źródło: eDziecko PL