W ostatnim czasie Maciej Dowbor przeżył coś, co z pewnością na długo pozostanie w jego pamięci. Jechał razem z córką samochodem, gdy nagle bus wymusił pierwszeństwo. Mogli zginąć. Wszystko się nagrało, aż ciarki przechodzą po plecach.
Porażające nagranie
Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie. Ojciec jechał z córką osobowym BMW. O mały włos nie doszło do wypadku. Winny był kierowca busa.
Wszystko zostało nagrane przez pewnego motocyklistę, który zdecydował się przesłać wideo dziennikarzowi. Dowbor opublikował je na swoim instagramowym profilu i opowiedział o całym zajściu. Fani złapali się za głowę.
Widzimy, że jedynie dzięki uwadze i refleksowi dziennikarza nie doszło do tragedii. Duży van był zaledwie dwa centymetry od samochodu Dowbora.
Dziennikarz nie mógł dojść do siebie po tym, co miało miejsce. Uznał, że ostrzeże innych przed tym, aby uważali na nieodpowiedzialnych kierowców, których niestety nie brakuje. Przy okazji zapytał internautów o to, co powinien zrobić:
„Czy powinienem zgłosić faceta na policję, czy też olać temat, bo tylko się wpakuję w zbędne zamieszanie?!”
Jak uważacie? Dajcie znać w komentarzu!
Obejrzyj nagranie poniżej: