Nie ma wątpliwości co do tego, że każde dziecko potrzebuje zabawy i rozrywki, a atrakcje takie jak dmuchane zamki są szczególnie lubiane przez większość maluchów. Niestety, jak się okazuje, zabawy te nie zawsze są bezpieczne.
Na Białorusi doszło do czegoś, co na długo pozostanie w pamięci tamtejszych mieszkańców. Wiatr zerwał dmuchane zamki, przez co ucierpiały bawiące się w nich dzieci. Aż włos się jeży na głowie!
Radość przemieniła się w łzy i przerażenie
W pierwszy weekend lipca na Białorusi jest obchodzona hucznie Noc Kupały. Wtedy właśnie w mieście Aleksandria (obwód mohylewski) pojawia się wiele rozrywek dla dzieci, takich jak dmuchane zamki. Podczas ostatniej tego typu imprezy rozegrał się prawdziwy dramat.
Silny wiatr porwał zamki, w których beztrosko bawili się najmłodsi. Rodzice wprost nie mogli w to uwierzyć. Wszystko zostało nagrane i udostępnione na serwisie YouTube. W tle możemy usłyszeć piski i krzyki.
Szybko okazało się, że jest aż siedem rannych osób, w tym czwórka dzieci. Na miejscu zdarzenia obecni byli żołnierze, którzy zajęli się poszkodowanymi. Wszyscy zostali przewiezieni do najbliższego szpitala, w którym sprawdzono, jak niebezpieczne są odniesione obrażenia.
„Były bardzo przestraszone, płakały. Na szczęście w pobliżu byli żołnierze, rzucili się na pomoc. Natychmiast przyjechały karetki” – mówi jeden ze świadków, jak cytuje Sputnik Białoruś.
Pozostaje jedno pytanie: czy zamki na pewno były odpowiednio zabezpieczone? Sprawę bada aktualnie milicja.