Rosjanie, którzy chwalą się łupami, jakie udało im się zdobyć w Ukrainie, to już niemal codzienność. Dlaczego jednak tak bardzo zależy im na sprzętach takich jak pralki czy lodówki?
Odpowiedź ta nie jest wcale taka oczywista. Okazuje się, że mogą to być polecenia z góry.
„Mamy doniesienia od Ukraińców, że kiedy znajdują rosyjski sprzęt wojskowy, jest on wypełniony półprzewodnikami, które zostały wyjęte ze zmywarek i lodówek” – przekazała w senacie USA minister handlu USA Gina Raimondo.
Dlaczego Rosjanie kradną pralki?
Raimondo przekazała, że eksport technologii z USA do Rosji zmalał o 70 procent od czasu, gdy na najeźdźcę zostały nałożone sankcje.
„Nasze podejście polegało na zablokowaniu rozwoju rosyjskiej technologii, aby sparaliżować ich zdolność do kontynuowania operacji wojskowej. I to jest dokładnie to, co robimy” – wyjaśniła.
Rzeczniczka ministerstwa handlu Robyn Patterson dodała, że liczba wysyłek z USA do Rosji zawierających chociażby półprzewodniki zmalała o 85%. W praktyce oznacza to, że Rosjanie są pozbawieni dostępu do takich sprzętów jak pralki, zmywarki czy też lodówki.
Początkowo spora część osób myślała, że rosyjscy żołnierze kradną je dla swoich rodzin, ale teraz wszystko wskazuje na to, że jest to po to, by gromadzić zapasy półprzewodników.
#Ukraine: A Russian supply truck was destroyed in #Kyiv Oblast a couple of days ago. Curiously, however, it was loaded with washing machines. pic.twitter.com/KNhPhHD56j
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) April 3, 2022
Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!