fot. flickr/Janusz Jakubowski (CC BY-SA 2.0)
in

Policja alarmuje! Czyhają z żyletkami w autobusach

Policja ostrzega przed wzrostem działań kieszonkowców, którzy zastosowali „niespotykaną od lat metodę”. Według funkcjonariuszy, złodzieje operują w miejscach o dużym natężeniu ruchu, używając żyletek do przecinania torebek i toreb na zakupy.

Metoda kieszonkowców „na żyletkę”

W zeszłym tygodniu, 19 kwietnia, doszło do jednej z takich kradzieży w autobusie miejskim w Gliwicach. Sprawca przeciął torbę na zakupy i ukradł dokumenty osobiste jednego z pasażerów. Funkcjonariusze ustalili, że przestępca działał w bardzo zatłoczonym autobusie i skorzystał z okazji, aby dokonać kradzieży.

Niestety, według policji, ta „nowa” metoda kieszonkowców zaczyna być coraz bardziej popularna. W ciągu ostatnich kilku dni, dwie starsze kobiety również padły ofiarą złodziei, którzy skradli zawartość ich torebek w podobnych okolicznościach.

Aby uniknąć tego typu kradzieży, funkcjonariusze zalecają ostrożność, szczególnie osobom starszym. Policja bada obecnie okoliczności wszystkich opisanych przypadków i analizuje nagrania z monitoringu w autobusach, aby znaleźć potencjalnych sprawców.

Oprócz tego, policja zwraca uwagę na kilka podstawowych sposobów, jakie stosują kieszonkowcy, aby odwrócić uwagę ofiary. Należą do nich między innymi: tworzenie sztucznego tłoku, delikatne popychanie ofiary w bok w ciasnym przejściu oraz blokowanie ofiary wejścia do pojazdu i jednoczesne wpychanie jej do środka.

Policjanci przypominają również, że torebka czy plecak nie stanowią dla kieszonkowca przeszkody, dlatego nie należy pozostawiać w nich pieniędzy, kart kredytowych czy telefonów komórkowych w miejscach publicznych. Zachowanie ostrożności i uwagi może pomóc uniknąć tego typu kradzieży.

„Podczas zakupów unikajmy przeglądania portfela oraz liczenia gotówki. Po wypłacie z bankomatu znacznej sumy należy schować pieniądze w przygotowane wcześniej miejsce” – dodają gliwiccy policjanci.

Źródło:o2.pl